2008-02-10, 20:39
|
#97
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XIX)
Cytat:
Napisane przez rachela
Messe de Minuit nie jest cmentarne, protestuję! To drewniany, bardzo stary i nasączony kadzidłem kościółek. I z poczerniałymi od dymu ścianami.
A Aniołek liliowy jest naprawdę ładny; bardzo słodki, jak to u Muglera bywa, ale z wyraźną nutą lilii. To jedne z moich ukochanych kwiatów (po tulipanach i margerytkach), i najpiękniejsze białe kwiaty w perfumach...
|
Ale wydaje sie być niezwykle kontrowersyjnym zapachem, sądząc z tego, co przeczytałam kiedyś w wątku mu poświęconym. Niektórzy- o ile dobrze pamiętam- czują w nim mokrą ziemię i zgniłe cmentarne kwiaty
Cytat:
Napisane przez mex
Mendosito, NR może być dla Ciebie kolejnym wydatkiem - czytałam gdzieś, że lubisz Aliena, a to moim zdaniem podobne klimaty. I wcale nie chcę kusić
Szczególnie czarny Narciso podoba mi się, ale używać go niegodnam
Jakoś tak. Chłód, zimne ciało, fiolet Mają nieskończenie dużo piękna, są zachwycające, ale prowokują dystans. Przestrzeń wielka, nagle ograniczona duszną ścianą. Tzw. gula w gardle. Wot - takie skojarzenia.
|
Aliena nie lubię, Aliena KOCHAM miłością prawdziwą i trwałą. Gdybym musiała- z niepojętych przyczyn- wybrać jeden zapach, którym bym pachniała do końca życia byłby to Alien właśnie I aż się teraz boję tego Narciso
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa
Ja tam w Liliowym cmentarza ani śladu nie czuję Jest po prostu przyjemny i słodki. A ja akurat cmentarne białe kwiaty bardzo lubię
|
A to wyłącznie na podstawie opisów wysnuty wniosek jakoby Liliowy pachniał cmentarnie- tak, jak bardzo lubię klasyka, tak do ogródków nigdy nawet się nie zbliżałam. Czas chyba nadrobić zaległości.
|
|
|