2008-02-12, 17:19
|
#25
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Poszukiwania pudru "wysokopółkowego-" który wybrać?
Polecam puder sypki La Prairie, są dwa odcienie 01 i 02. Opakowanie dwukrotnie większe od innych pudrów, normalnie jest ok. 30 g, ten ma aż 56 g, jest olbrzymi. To jeden plus. cena: 180 zł. Nie sztuką bowiem jest kupić luksusowy kosmetyk, który skończy się po 2 miesiącach, albo 6 - jak terracota dla blondynek Guerlain
Ten powinien wystarczyć na 2 lata spokojnie.
Z plusów używania: jest miałki, ma mikroskopijne drobinki, które delikatnie rozświetlają twarz. Porównując do sypkiego pudru Guerlain oraz E. Lauder - który też jest bardzo dobry, stwierdzam, że jednak La Prairie jest najlepszy. W szczególności również, jeżeli chodzi o odcień. Ja preferuję takie, które nie nadają koloru, tylko matują, rozświetlają i utrwalają makijaż jednocześnie. Sam mat jest drastyczny w wyglądzie, twarz płaska, mocno upudrowana. Ten zaś jest lekki i daje wszystko, co transaprentny puder winien dawać. Polecam bardzo. Podobno również sypki Kanebo jest rewelacyjny, ale skoro już zakupiłam la prairie, to poczekam trochę. Mówię trochę, bo na szczęście podzieliłam się pudrem z inną naszą wizażanką i tym samym starczy mi na rok pewnie. A potem przerzucę się na Kanebo
|
|
|