[martaakow]

Napisane przez pani_smith

@martaakow
a mierzyłas takie obszerniejsze krótkie płaszcze? w ubiegłym roku zawojowały ulice, w tym sezonie też sie pojawiają i mam wrażenie, że wyszły z szafy niewysokich biuściastych dziewczyn właśnie. nie podkreślają talii, więc nie powiększają optycznie biustu mimo ze występują niemal we wszystkich rodzajach "dekoltów" i długościach (taki długi z reglanowym rękawem jest moim ideałem i marzeniem, ale ze względu na twój nieduży wzrost obawiam sie, że w innym niż krótki po prostu utoniesz).
odnoszę wrażenie, że sprawdzają sie w przypadku każdej sylwetki, a dodatkowo maja 1 ogromna zaletę - jesli ktoś nosi od czasu do czasu marynarkę, to w takim kroju wszystko sie zmieści i nie wyglada sie jak robocop (pozostając przy popkulturowych porównaniach &#128521

Mam taki płaszczyk, kupiony właśnie rok temu, ale mój jest akurat "przejściowy". Niby 50% wełna, ale materiał nie jest gruby i płaszczyk jest idealny na temperatury 0-10 stopni.
Oczywiście zawsze mogę na zimę też coś podobnego kupić, ale wiadomo jak to jest - chciałoby się coś innego Krój faktycznie praktyczny, bo marynarka mieści się bez problemu, gruby sweter też. Trochę w nim tonę, ale nie jest jeszcze tak źle. Niestety przy moim wzroście wszystkie kurtki to ogromny problem, bo nawet w rozmiarach XS czy tam 34 rękawy są za długie i płaszczyk sam w sobie też. To zwykle widać, że coś było szyte na długość tuż za pupę, a mnie sięga prawie do połowy ud Przy takim fasonie chociaż tyle, że nie ma talii, więc nie wypada ona w dziwnym miejscu. No i że mogę z racji oversize kupić to 34, bo w dopasowanym płaszczu nie mieszczę się w takich rozmiarach w biuście.
Chyba faktycznie pozostaje mi krótki płaszcz oversize. Jest ich tyle przeróżnych, że może nie poczuję się, jakbym kupowała drugi taki sam