[palindromy]

Witam serdecznie

Ponieważ od kilku miesięcy mój dzień zaczyna się od sprawdzania „Perełek z Allegro”, a kończy lekturą wątku „Czym dziś pachniesz Wizażanko” pomyślałam, że już czas najwyższy się przedstawić (i co więcej zrobić to w sposób nieco bardziej widoczny i namacalny). Od kiedy zaczęłam czytać Wizaż mój zbiór zmienił się w coś co bez większych wyrzutów sumienia mogę nazwać kolekcją, oto i ona:

AA Pamplelune
CN Scent Intense i zaraz za nim klasyk
Statkus (najnowszy łup)
Perełki
Miniaturka Encre Noire
Theorema
AdP Iris Nobile (pierwszy samodzielnie i świadomie kupiony flakon)
CdG Kyoto
CdG 2
Rousse
AA Anisia Bella
Belle de Miniut (prawie ich na tym zdjęciu nie widać, ale one tam są
CdG Harissa
Musc et Mure
Lolita Lempicka (na dnie zostało już niewiele, nie używałam ich od wieków, ale nie potrafię się ich pozbyć. To był mój pierwszy „poważny” flakon, który dostałam od bliskiej mi osoby, więc tak sobie teraz stoją na dnie szafki i się kurzą).
AA Lemon Fresca

Dawno temu, gdy świadomość istnienia takich marek jak Lutens czy Comme des Garsons nie skaziła jeszcze mojej duszy i nosa, perfumy kojarzyły mi się głównie z kwiatami i słodyczą. Troszkę się od tego czasu zmieniło, ale ciągle nie wiem tak naprawdę czego szukam. Trochę u mnie słodkości, świeżości i „nieludzkości”. Mam nadzieję, że za jakiś czas to rozpasanie przybierze bardziej przejrzysty kształt

Przy okazji gratuluję wszystkim cudownych kolekcji. Przy większości zdjęć ciśnienie mi się podnosiło