2016-11-30, 21:02
|
#15
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Pytanie do pracujących matek- jak dajecie radę ?
Fajny temat
My mamy dwoje dzieci z 2 letnią różnicą wieku. Oboje są już przedszkolakami. Ja pracuję na pełny etat, mąż nie pracuje od jakiegoś czasu, ale jak pracował to pracował 8-12h dziennie plus soboty po 8h. Teraz jest lżej, bo on nie pracuje na etat, ale w domu, więc to też nie jest tak, że zrobi obiad, posprząta, zrobi zakupy itp. Jest lżej w sensie że gdy przychodzimy do domu to on też kończy to co zaczynałby kiedy przyszedł by z pracy
Ogólnie wstaje 5-5.30 bo tak lubię, mam czas na spokojne wypicie kawy, poczytanie, pogranie w jakieś odmóżdżające gierki, potem ranna gonitwa - dzieci jedzą śniadanie, starszy sam już umie sobie zrobić śniadanie, ja wybieram dzieciom ciuchy, czasem w trakcie poprasuję to co wymaga prasowania i się oboje ubierają, myją zęby i potem wychodzimy do przedszkola i pracy. Mam ten luksus że przedszkole i praca są oddalone od domu niemalże o rzut beretem od domu - zalety małego miasta.
W domu zazwyczaj jesteśmy o 16.30 - jemy obiad (mamy obiady abonamentowe) i do wieczora jakoś ten czas nam leci - a to zrobi się pranie, a to pojadę na zakupy.
Naprawdę nie jest tak źle jakby się mogło to wydawać. W zasadzie zawsze jest tak że już koniec, nie ma sił, nic już się nie da zrobić, ogólnie kaplica, a jednak te siły zawsze jakoś się znajdują i znajdują.
Ale na pewno nie chciałabym pracować, studiować i być młodą matką. Za dużo by tego było.
|
|
|