2008-03-09, 14:36
|
#13
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Właśnie, przecież płakałam i na Królu Lwie, i na Titanicu, płaczę praktycznie na każdym wyciskaczu łez. Powinnam być więc całkowicie normalna. O nie, dość, od wtorku biorę się za siebie.
Moje wyzwanie, to spojrzeć mu w oczy chociaż jeden raz No, nie śmiejcie się, nie mogę od razu zasypać go słonecznymi uśmiechami, nikt nie uwierzy w taką nagłą przemianę. A na pajaca też nie bardzo chciałabym wyjść.
|
|
|