2008-03-14, 17:19
|
#3776
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XIX)
Cytat:
Napisane przez MoniaK
Dziś spędziłam dzień z OI-ką. Chyba się narażę miłośniczką ale coś mi w niej nie pasuje. Dziś po raz pierwszy spsikałam się nią globalnie i tak na nadgarstku nie przeszkadza, otula mega słodyczą ale na szyi globalnie trochę męczy i jakby oblepia. Jest mega trwała i pod koniec dnia czuję się taka hmm nieświeża Wiem, głupoty gadam bo może pora nie taka na nią i potrzeba więcej globalnych testów ale nie wiem czy dam radę zmęczyć mój nowo nabyły atom.
|
Moniu, absolutnie nie mówisz głupot. Ja też miewam takie odczucia w stosunku do niektórych zapachów. Tak oblepiają, że skóra nie może oddychać. Kiedyś dobrze nosiły mi się takie perfumy, dziś już nie bardzo Im więcej człowiek wącha i testuje, tym bardziej nos mu się wypacza
Hinoki na nadgarstku Oj coś czuję, że spodobałyby się Sabbacikowi bo ona kocha Chene a Hinoki też tak mocno drewniane są, drewno przesiąknięte aromatem kadzidła i przy tym świeże, czyste, przestrzenne. Chene co prawda są bardziej esencjonalne, gęściejsze. Hinoki za to bardziej uduchowione i nie tak klaustrofobiczne.
Łakomy kąsek
|
|
|