Nie zauważyłam wcześniej tego wątku, a co weszłam na biochemię, wyszłam jeszcze głupsza.
Jestem alergikiem, ale nie miałam żadnych podrażnień po eksperymentowaniu z kwasami.
Przez parę lat używałam Brevoxylu, kiedyś też Effaclar K, ale miałam wrażenie, że po pierwszej tubce przestał działać, przy drugiej miałam już duże problemy z cerą. Trądziku nie mam, ale lekkie blizny, wielkie pory, tłustą cerę i okazjonalne niespodzianki owszem.
Na noc obecnie używam na przemian Diacneal i Ystheal, to moje trzecie podejście do Diacneala i o dziwo teraz się nic nie łuszczy.
Filtr 50 Fluide Extreme LRP
L'oreal Nutri Bronze
Hydrance Legre Avene
(Tonik bezalkoholowy Avon
Płyn micelarny Avene
żel do mycia twarzy Toleriane LRP
maseczka nawilżająca Avene
Dax Perfecta mas. odżywcza
Dax Perfecta mas. na rozszerzone naczynka
okazjonalnie coś oczyszczającego, zwężającego pory)
Czy moge uzywać bronzera z filtrem, czy raczej np nakładać go osobno korzystając, że siedzę w domu i nie kładę filtra?
Czy mogę gdzieś wpasować ten Brevoxyl, czy darować, albo używać okazjonalnie, jeśli tak to z czym, bądź zamiast czego?
Mogę używać samego filtra, czy jeszcze kłaść na niego krem?
Co poradzić na koszmarną cerę TZ? Na razie dałam mu tylko ten swój Brevoxyl. Zrobić oczyszczanie u kosmetyczki, czy tylko jechać na B., a później kwasach?
Jeżeli się komuś będzie chciało odpowiedzieć na litanię, to z góry dziękuję