[baja_86]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Bardzo przytulna restauracjaO przepraszam, że zrobiłam z niego kobietę, ale tak mi się coś ubzdurało

Napisane przez martucha84

ejjjj laski wiecie co sie stalo... dzwoni do mnie tata i mowi "marta jest opel corsa d kupienia od znajomej pani prokurator za 6 tysiecy, wziasc wam (mi i mojeje siostrze)?" a ja ze tak jasne super... i ze auto niejest najnowsze ale jako pierwsze auto do takiej pierwszej nauki jako kierowca bedzie sie nadawalo.. mam teraz motywacje zeby zdac ten chory egzamin... moja siostra, tez teraz bedzie zdawala wiec obie sie ucieszylysmy.. kurde ale tata nam niespodzianke zrobil

No super Teraz to musisz się postarać żeby jak najszybciej wsiąść za kierownice nowego autka

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

noo ja tez bym sie tego obawiala ze niby wszystko spoko, dostanie urlop, a tu ja ciagle beda do czegos wolac, bo nagle sie okaze ze nie ma rak do pracy, a ona przeciez wszystko wie wiec moze pomoc no ale wiele zalezy od pracodawcy, tylko ze niestety wydaje mi sie ze wiekszosc z nich jest takimi "swiniami" ze gdyby byla taka potrzeba to zgarna ta osobe zeby cos pomogla nio ale ludzie sa rozni, wiec najlepiej pogadac z ta osoba co mysli na temat swojego pracodawcy i stosunkow w pracy, bo jesli mialoby byc tak ze ta osoba bedzie stale latac cos zalatwiac, przynosic odnosic i nie wiadomo co to moze lepiej wybrac inny lokal?

Szef tamtej dziewczyny miał być też gościem na weselu, ale jego zachłanność na dodatkowy zarobek okazała się silniejsza. Przyjaciółka mówiła mu na rok przed ślubem,że będzie zaproszony razem z żoną więc prosi żeby nie brał zleceń na wesela w tym dniu. Filmować i robić zdjęcia mieli inni pracownicy, ale szef oczywiście się tym nie przejął, przyjął inne zamówienia i suma sumarum sam filmował na weselu, a zdjęcia robiła ta dziewczyna, która była gościem