[elais81]

Dzięki Katia!!!! Więc ile myślisz, że wyniesie Cię jedna winetka, własnoręcznie zrobiona????

Dziewczyny ja dzisiaj byłam w USC razem z NZ. Nie wiedziałam, że trzeba już sie zdecydować na nazwisko jakie będę miała. Mimo tego, ze miałam tyle czasu to byłsm nie zdecydowana....czy przyjąć nazwisko NZ czy podwójne. Mój NZ powiedział, że wybór należy do mnie, nawet mogę sobie zachować tylko swoje...długo sie zastaanwiałam...i w końcu nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo wziełam tylko NZ. Moje jest dosyc długie, jego któciutkie, więc i podwójne by pasowało. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, w gruncie rzeczy już 27l at ze swoim byłam, ale z drugiej strony wkórzające byłoby przy podwójnym, że niektórzy by mnie nazywali panieńskim, a niektórzy męża...no coż decyzja już podjęta..... a wy jak siedecydujecie???