2008-04-14, 22:41
|
#782
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Wszystko o JOKO - naszych polskich kosmetykach :)
Dziewczyny, bardzo dziękuję
Już zdaję relację na temat Metaliców. Otóż dokładnie rzecz biorąc mam trzy odcienie (nałóg kupowania i brak zdecydowania robi swoje )
M102: najukochańszy. To jest w zależności od kąta padania światła albo róż wpadający w złoto, albo zimny koral. Śliczny cień, u mnie na oku występuje jako baza na powiece ruchomej. Jest naprawdę ładny, rozświetlający, wszechstronny.
M109: platyna, genialny rozświetlacz. Na zdjęciu w kąciku oka i pod łukiem, chyba najbardziej taflowy efekt.
M110: fiolet. Ładny, dość nasycony jak na cień tego typu. Ale rzeczywiście, to jednak inna bajka niż diamentowe musy bella.
A na rzęsach faktycznie fiolecik - maskara Givenchy Eye Fly w kolorze Violet Fly. Genialny tusz, a ja uwielbiam fiolety i bardzo boleję, że nasze rodzine firmy nie wypuszczają pięknych maskar w kolorze dojrzałej oberżynki.
Kredka będzie moja jak nic. A ja się dziś wypacykowałąm bardzo mocno moją czarną (miałam chandrę i dałam temu wyraz w make-upie) i wytrzymała w stanie nienaruszonym cały dzień, raz tylko poprawiałam na wewn. stronie powieki, bo oczy mi łzawiły. A kolejność nakłądania była następująca: baza, cień, kredka.
|
|
|