Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
No to prawda nie potrafię się z tego wygrzebać. Brakuje mi konsekwencji. W pewnym momencie zaczynam tęsknić i co mam z tym zrobić. Wystarczy, że zaczepie i ta zaczepka zostaje podtrzymana.
Skąd mam wziąć siłę, żeby to skończyć.
Myślicie, że bym tego nie chciała zakończyć? Myślicie, że mi jest w takiej sytuacji dobrze? Co z tego, że powiem wybieraj. Jak facet się boi to pod wpływem takiego "wybieraj" schowa się do swojej skorupy.
|