Dot.: Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część V
Zaczynam sierpień, wreszcie trochę kolorówki wpadnie:
1. Schwarzkopf Professional Blondme, Ice, spray niwelujący żółcie -super produkt, szkoda że wystarczył na 4 użycia.
2. Clinique, CC superdefense - jeden z gorszych BB/CC kremów jakie miałam... niesaowicie tłusty, okropnie się świecim okropnie go widać, podreśla pory i suche skórki i da się go nakładać jedynie na gołą skórę (po nałożeniu na krem roluje się). Cieszę się że wreszcie się skończył.
3. Clinique, paletka dwóch szarych cieni.
4. Lancome, paletka 4 cienie (niestety nazwa paletk isię już dawno starła więc nie podam nazwy, miałąm ją chyba z 5 lat), z 4 cieni został im tylko jeden, biało-różowy który jest bezużyteczny więc się jej pozbywam.
__________________
km 2019: 365
książki 2019: 23
|