[amber2046]

Napisane przez natash88

Jaki jest sens pracowania ponad miarę, oszczędzania (bez celu?) i bycia za zmęczonym na życie? Młoda jesteś domyślam się. Myślę, że jak zejdziesz z tej koncentracji na praca-pieniądze na jakiś rozszerzony model praca-pieniądze-przyjemności-czas dla siebie-inni ludzie, to przestaną Cię irytować gadki rodziny. Po prostu szkoda będzie czasu na rozkminianie głupich uwag, wygłaszanych raz na ruski rok (bo domyślam się, że pewnie na jakichś rodzinnych spotkaniach kilka razy w roku max temat jest podejmowany)

Tez tak uważam. Rozumiem zaciskanie pasa jak ktoś wyjeżdża dorobić w wakacje albo podejmuje się pracy sezonowej, bo takie działania maja bardzo ograniczone ramy czasowe. Jednak zamieszkać gdzieś na stale i samodzielnie skazywać się na wegetacje zamiast korzystać z tu i teraz na miarę swoich możliwości finansowych to wybór który zawsze mnie zastanawia. Odkładanie życie na niepewne później kosztem teraźniejszości prowadzi właśnie po latach do takich żalów.

Napisane przez żurawinka

Dla mnie bogactwo to składowa udanego życia rodzinnego, duchowego, dobrej pracy którą się lubi i zdrowia