Po prawie miesiącu od pierwszego zabiegu powiększania ust, wybrałam się na kolejne dostrzyknięcie kwasu.
Niestety za pierwszym razem nie do końca udało się zlikwidować asymetrii, którą miałam.
Wybrałam tą samą klinikę w Krakowie, tą samą Panią Doktor i ten sam preparat ( Nuevia Intense Lips). Kupiłam całą ampułkę, jednak Pani Doktor nie zużyła jej całej (zostało jakieś 0,1 mln, może 0,2). Powiedziała, że już wystarczy tego kwasu i że uzyskałyśmy efekt o jaki nam chodziło
Teraz jeżeli będę chciała utrzymać efekt, mam się pojawiać co jakieś 10 miesięcy - rok, ale ponoć usta i tak już nigdy nie wrócą do stanu wyjściowego i zawsze już będą lekko powiększone, nawet gdy cały kwas już się wchłonie.
Na razie Pani Doktor powiedziała "stop" i bardzo mi się to spodobało, widać że wie co robi
Na razie jestem opuchnięta, górna warga twarda i standardowo bardziej opuchnięta niż dolna. Ale przynajmniej nie mam siniaków nad wargami jak za pierwszym razem.
Wydaje mi się, że wszystko jakoś lepiej zniosłam, chwilka bólu i po sprawie.
Jestem zadowolona. Dodam zdjęcia gdy zejdzie mi opuchlizna.