Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci
a ja bardzo często tak mam
najczęściej kiedy grupa/klasa dostawała opieprz,kiedy ktoś mnie bluzga a ja uważam to za absurd,albo kiedy ktoś rzuci jakieś hasło a ja mam głupie skojarzenie.
czasem sama sobie coś wyobrazam i co już jest w ogóle śmiechowe,siedzę i sama się do siebie śmieję
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|