2018-02-27, 09:28
|
#2304
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 568
|
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek
Kasia, super się czyta Twojego posta, mam nadzieję że nasze pierwsze dni z Maluchem będą choć w połowie tak fajne póki co nastawiam się na większy stres i zamieszanie
Ja dziś rano byłam w labie i oczywiście wysłuchałam lamentów kolejkarzy na moje wchodzenie bez kolejki. Ale zlałam ich i stałam w kącie żeby nie słuchać.
Ostatnio się opuściłam w spacerach więc postanowiłam z labu pójść do Rosska i do domu. Myślałam że mi nogi w stawach zamarzną [emoji14] dałam radę ale -13 to nie jest pogoda na spacery [emoji14]
Czytam o tych Waszych czopach i trochę schizuję, np. wczoraj wyjątkowo chodziłam na "dwójkę" kilka razy i byłam pewna że to początek porodu :O oczywiście nic się nie zadziało, grzecznie czekamy. Jutro wizyta <3 a kto ma dziś - powodzenia!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|