[Pani_Mada]

Napisane przez eyo

(...)
aczkolwiek słuszna uwaga bo zapewne w 99,9% to mu tu sobie prowadzimy "naukowe" dyskusje równie logiczne i zasadne co gdybyśmy rozważali istnienie czyśćca ot, rozmawiamy sobie o tym w co wierzymy a nie co wiemy co wynika z braku w wiedzy, którego siłą rzeczy nie nadrobimy z pomocą wujka Google'a

otóż to. możemy sobie oczywiście dyskutować o teorii światów równoległych. ja powiem co ja przeczytałam, ktoś inny powie to, co on przeczytał...
ja nie jestem na pozycji, która pozwalałaby mi na podważanie (lyb potwierdzanie) którejkolwiek z tez, bo brak mi wykształcenia w tym temacie. a to co mi się wydaje, jest dla mnie zbyt mało wiarygodne jako argument.