2018-05-28, 17:30
|
#35
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
|
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...
Cytat:
Napisane przez Karkki
U mnie znowu nastąpiła zmiana
Dawno temu była faza orientalna.
Później miłość do klasycznych aldehydowo-kwiatowych pachnideł.
Później było wszystko co mocne czyli klasyki z przytupem.
Kolejna była faza słodziaków. Ale ona się skończyła w dniu, gdy powąchałam La Vie Est Belle
Po niej były owocowe i nijakie kwiatki.
Następnie była fascynacja gardenią.
Ostatnio była faza różana, która się skończyła, gdy znalazłam różę idealną
A teraz nastała epoka pachnideł wodno-ozonowych, których fanką nigdy nie byłam
Ciekawe czy zatoczę koło i następne znowu będą orientalne ? Tylko gdzie tu teraz przyzwoity orient bez oudu i dymu wytrzasnąć?
|
Chergui, Arabie, Ambre Sultan Lutensa
Opus IV Amouage
Escapade a Byzance Olibere
Myrrhe Imperiale Armani Prive i klon - Iceni Boadicea the Victoroius
Amber Oud Kiliana
Greene Street Etro (lajtowy bliźniak Chergui. Lajtowy w kwestii samej delikatności zapachu, nie mocy - moc ma porządną)
Palindrome I Santi Burgas - ja go nazywam "pudrowym orientem". Piękny, elegancki, ostatnio prawdziwy hit na fb. Jakby co, chętnie podam kod na 30% zniżki - zamówiłam z piątek ok 10-tej rano, flaszkę miałam w poniedziałek. Z Hiszpanii
Chętnie posłucham innych typów, bo orient kocham miłością wielką - raczej nisza, raczej ten przyprawowy i drzewny.
|
|
|