2008-08-04, 15:04
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: serce nie sługa ... niestety....
Cytat:
Napisane przez gipsy:)
Szwedam sie juz po wizażu troche czasu, ale to moj pierwszy tak intymny watek.
Miałyscie kiedys tak ze jakis chłopak sie w was zakochał, a u was zero reakcji??
Bo ja mam taka sytuacje, zakochał sie we mnie chłopak: przystojny, inteligentny, ambitny, dobrze wychowany itd można powiedziec ideał A ja nic ,zadnych motyli, miękkich nog, nic z tych rzeczy;/
Gdybym z nim była mysle ze bylibyśmy swietna para, na prawde dobrze sie dogadujemy, potrafimy godzinami rozmawiać... Ja nie wiem czy mam wypaczone wyobrarzenie o miłości? Chciałabym sie tak szalenczo zakochać, a nie pakowac sie w zwiazek z rozsądku...
Tak sie strasznie nad tym zastanawiam ostatnimi czasy i nie wiem. Ten chłopak niby pogodził sie z tym ze jestesmy TYLKO przyjaciółmi , ale ja wiem ze tylko jedno moje słowo i zapomni o przyjaźni...
Któraś z was była w podobnej sytuacji?
|
jesli nie czujesz nic do niego,to nie ma co sie zmuszac do bycia z nim,co z tego,ze tworzylibyscie pare swietna,skoro Ty nic nie czujesz..mozesz albo z nim byc i zobaczyc,czy jest jednak szansa na zwiazek,dlugi i powazny,albo zdecydowanie odmowic bycia z nim,bo nie warto ranic uczuc jesli samemu sie wie,ze nic z tego nie bedzie. twoj wybor,ciezki wybor,przemysl....dogaduj ecie sie,lubicie spedzac wspolnie czas,moze z czasem pojawi sie uczucie? chociaz ja sama nie wierze,ze z czasem sie ktos zakochuje,mysle,ze to przyzwyczajenie wkrada sie do zwiazku,a nie milosc.
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017
|
|
|