['Estelle']

Napisane przez atsenka

Witam kochane

Niestety nie mam możliwości nadrobić zaległości
Od wczoraj mam cały zawirusowany komputer... Do tego dziś już lecę do Londynu, muszę się spakować, pozałatwiać parę spraw, na nic nie mam czasu
Będę do Was rzadziej zaglądała, ale mam nadzieję że mnie nie zapomnicie!

A tak w ogóle to wcale nie chce tam wracać Jest mi tak strasznie smutno...
Te 3 tyg sprawiły że zapałałam sympatią do mojego przyjaciela... Że szkoda mi opuścić przyjaciółkę, zauważyłam że każdy daje sobie radę to może i ja bym sobie dała? Za dużo się wydarzyło...

Miłego dnia i mam nadzieję do szybkiego usłyszenia

Jak to sie mówi - tyle startów co lądowań. I nie zamartwiaj się Skarbeńka, będzie dobrze, sama zobaczysz, a jak zechcesz wrócić na stałe to wrócisz, jesteś Panią swojego życia i to Ty decydujesz, jak się ono ułoży. Trzeba wierzyć, że będzie się szczęśliwym

Napisane przez Narek

Ja Cię będę uświadamiać, moja Babcio przyszła

Bo ja taka nie na topie jestem, w głowie mi tylko gotyckie szmaty i kozaczki , hehehe

A tak w ogóle trzymajcie mnie Istoty Drogie , bo wpadłam w szał zakupów znowu ... nie to, że dla siebie... ozdóbki... szykuje się kolejne zamówienie na jakieś 48$, jedno, za 40$ już w domu, do tego jeszcze koronki za 27$ i swarki za kolejne 20 [specjalnie dla Finlory zamówiłam gwiazdki ]...
I jeszcze na Alle muszę wydać jakieś 50 zł , też na to samo...
Zgłupiałam chyba do reszty