2005-10-24, 07:36
|
#42
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 707
|
Dot.: co to?!?!? :)
Przeczytałam początek wątku i dodaję:
Moim zdaniem to nie jest żaden krem "z" łożysk, tylko tłumacz idiota. Sądząc po składzie, ten krem wpisuje się w grupę w ogóle u nas nieznanych kosmetyków, które jakoby początkowo były używane do pielęgnacji zwierząt (w tym przypadku - chronienia krowich wymion przed zimnym powietrzem, pękaniem itp przez farmerów, których żony/córki zorientowały się, że te kremy super działają też na skórę ludzi, itd...). Mieszkając w USA poznałam następujące kosmetyki z tego "nurtu":
Udderly Smooth Cream
http://udderly-smooth-12-ounce-sewin...vies4home.net/
http://makeupalley.com/product/showr...otions/Creams/
Bag Balm
http://www.healthcentral.com/peoples...408/20281.html
http://www.bagbalm.com/
http://makeupalley.com/product/showr...otions/Creams/
Te dwa powyższe są właśnie "krowie", miałam obydwa i byłam zadowolona, na Bag Balm nie ma ani słowa o stosowaniu tego "na człowieku" (za to jest dużo o dokładnym myciu wymion w ciepłej wodzie przed dojeniem, wycieraniu ich czystą i suchą szmatką itp), a jest dostępny w każdym drugstorze, w dziale kremów silnie natłuszczających założę się o wszystko, że ten krem z wymion to właśnie coś w tym stylu. Było napisane udder cream, a tłumacz kretyn przetłumaczył krem z wymion, zamiast krem do wymion.
poza tym:
szampony i odzywki Mane and Tail czy jakoś tak, podobno dla koni i psów, a w drugstorach dostępne normalnie z ludzkimi szamponami i nawet w jakiejś gazecie kolorowej było, że używa go Jennifer Aniston.
http://www.cosmeticmall.com/category...ategory_id=417
Krem Elizabeth Arden 8 hour - początkowo przeznaczony dla koni.
Radzę zgłębić temat chociaż trochę, zanim zacznie się siać panikę albo wydawać sądy.
|
|
|