Dot.: Toksyczna szwagierka
Mocno przesadzasz, chyba to tylko wierzcholek góry lodowej realnego problemu, przynajmniej tak mi się wydaje, bo to nie jest normalne by aż tak reagować na obecność siostry męża. Ona przyjeżdża do swojego domu i swoich rodziców. Ma do tego pełne prawo. Może jest cosucce specyficzna ale kocha rodziców i wyraża to na swój sposób, tak jak potrafi. Nie widzę w tym nic złego, absolutnie. Każdy rodzic chyba chciałby mieć dorosłe dzieci które nadal dużo czasu spędzają w ich towarzystwie, nadal potrafią się przytulić, pocałować. W innych kulturach takie przytulanki są normalne, wręcz nienormalne jest takie zimne powsciagliwe podejście do drugiej osoby... Nie mówiąc już o rodzinie. Jak dla mnie to coś jest nie tak, coś Ci nie pasuje i podświadomie zrzucasz to uczucie na karb szwagierki. Może z tesciami też jakieś problemy?
|