[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Magg33

Tak, czytałam regulamin sklepu, nie znalazłam info o terminie przydatności perfum, ale sklep juz mi odpowiedział, że za późno na reklamację.
Zamówiłam sobie próbkę tych perfum, ciekawe, czy poczuję zapach, czy podobnie jak przy moich tylko alkohol.
Może to rzeczywiście kwestia pory roku, latem jeszcze mi pachniały.

Trochę mi żal, bo perfumy zużyte minimalnie, przechowywane odpowiednio. Żadne inne perfumy, które miałam, lub nadal posiadam nigdy nie straciły swojego zapachu, co najwyżej przestały mi się podobać.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------



A co to znaczy nieprawidłowo przechowywać?
Moje stały na toaletce, w miejscu nienasłonecznionym.

Termin przydatności uważasz za tożsamy z terminem w jakim można reklamować?
Tak naprawdę perfumy nie maja terminu przydatności. Na opakowaniach zwykle jest info o 36 miesiącach od otwarcia opakowania, ale to jest mocno umowne. Ja mam kilka zapachów mających ponad 10 lat, jeden miałem ponad 20-letni i były w super kondycji. A dla kontrastu, można zepsuć perfumy w 2 miesiące, postaw na kaloryferze przy oknie, a zobaczysz, że skisną. Kluczowym jest w jakich warunkach są przechowywane.
Zwykle sklepy mają w regulaminie napisane, że na reklamację jest określony czas, który na pewno nie wynosi 3 lata...

Poza tym w czym sklep miał niby zawinić? Przecież sama piszesz, że perfum używałaś jakiś czas i nie było zastrzeżeń, teraz po latach się pojawiły. Więc tu winy żadnej sklepu nie ma.



Rozumiem, że perfum żal, mi też raz zepsuły się perfumy po kilku latach, ale jak można wpaść na pomysł żeby po 3 latach reklamować zapach?


Nieprawidłowo przechowywać perfumy można na wiele sposobów:
- trzymać je w warunkach gdzie są narażone na ciągłe zmiany temperatury, naświetlenia, wilgotności powietrza
- trzymać w wysokiej temperaturze, wysokiej wilgotności
- trzymać w nasłonecznionym miejscu