2008-08-18, 12:46
|
#1233
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Yasmin - zbiorczy
Cytat:
Napisane przez Velvet Acid Kitty
To problem o podłożu psychicznym (brak samoakceptacji, obsesja) i wymaga konsultacji z psychologiem. Co ja bym zrobiła na jej miejscu? Też mam mały biust, ale na szczęście nie byłam taka głupia/zdesperowana, żeby niszczyć sobie zdrowie dla powiększenia miseczki.
|
Dobrze mówi !
Ja mam biust duży wiec niewiem co to jest mieć mały, ale u mnie z kolei problem polegał na tym, że piersi szybko mi urosły 13lat i sie kryłam ciagle, zakrywałam rekoma, na szczescie pare osob uswiadomiło mi, ze jeden ma taki biust inny taki. Trzeba sie przyzwyczaić, polubić siebie. Ostatecznością są operacje.
A przecież w dobie naszych czasów to każdy stanik ma przecież te poduszeczki, żeliki, silikony i powiem Wam, że jak dziewczyna taki założy to ma identyczny jak moje D naturalne - to jest nie fair
|
|
|