2019-03-21, 17:54
|
#4477
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2019
Cytat:
Napisane przez klocki_LEGO
No ja sie zamierzam na spacery. Napewno w weekendy. Ale w pologu to nie wiem, bo znowu one nie moga byc jakies mega dlugie, a jednak u mnie musialabym obejsc ulice i mam dosc daleko do fajnych miejsc spacerowych. Oni tu w ogole maja manie, ze przez chyba miesiac czy iles nie mozna wychodzic z dzieckiem z domu
|
Pamietam, ze gdy bylam mala i komus rodzilo sie dziecko, to ludzie trzymali dzieci w domu az do chrztu czyli zapewne 2-3 tygodnie.
Jak urodzilam corke i powiedzialam matce, ze wyszlam z nia na spacer po wyjsciu ze szpitala, to dostalam ochrzan bo slyszala o kobiecie, ktora krotko po porodzie wyszla na spacer i pozniej zmarla na jakas infekcje. Troche trwalo zanim jej wytlumaczylam, ze infekcji nie dostaje sie od samego przebywania na swiezym powietrzu. Ludzie maja jakies dziwne przekonania wyniesione z domu. Nawet moj maz tkwi w jakims zascianku, bo jakis czas temu padalo i bylo zimno a ja wyszlam z corka na zakupy. Oczywiscie byla cieplo ubrana. Na drugi dzien ja rozlozylo a maz stwierdzil, ze to dlatego, ze z nia wyszlam taki kawal w brzydka pogode. Jak grochem o sciane, bylo tlumaczenie mu, ze 2-3 dni wczesniej musiala zalapac od kogos wirusa.
|
|
|