[IlonaP]

Odebrałam i obwąchałam właśnie swoje ostatnie zamówienie - głównie hydrolaty + olej tamanu + masełko kawowe
masełko - natychmiast bym skonsumowała, uwielbiam kawę
... i smutna wiadomość dla uzależnionych od kawki - nie będzie już olejku kawowego w ofercie
hydrolat cytrynowy - bardzo delikatny zapach, prawie neutralny
hydrolat jabłkowy - taki trochę sfermentowany zapaszek przejrzałych owoców [jabolek], trochę słodkawy trochę kwaskowaty, w sumie całkiem przyjemny, złagodzę go cytrynką i powinno być ok
hydrolat geraniowy - lżejsza wersja olejku eterycznego,
hydrolat czereśniowy - najpierw uderza marcepan [zupełnie jak przy oleju śliwkowym] potem słodka czereśnia = dla mnie jak likier amaretto
hydrolat neroli - kocham ten aromacik "czegoś zielonego"
i na koniec hydrolat lipowy - czytając opis, jakby stworzony dla mojej cery ale zapach, bardzo słodki aż lepki, nie wiem czy zdzierżę, ale spróbujemy, czegóż się nie robi dla urody...

Magratko, ten olejek nie tylko można ale wręcz trzeba zmyć wodą