Dot.: Mamy luty 2020
Ja poprostu mogę żyć bez niej, wole jedzenie na świeżo, nawet parówki podgrzewam w wodzie bo z mikrofali mi nie smakują. Rzadko je jem ale jak już najdzie mnie ochota to tylko w wodzie. Czasem jak muszę szybko mięso surowe rozmrozić to skorzystam. Jest mi tak strasznie gorąco, za bardzo grzeje to słońce jak dla mnie. Coraz szybciej się męczę, zaraz ekipa do robienia elewacji przychodzi i już czuję jak co chwilkę będę musiała po coś tam jechać, niby wszystko już kupione ale wiecie jak to jest. Dobrze, że zaraz córka do przedszkola pójdzie bo teraz jak tak gorąco to tylko na dworze chce się bawić 😐 a teraz to wszytsko pod domem będzie nierozkładane... Oby tylko szybko się z tym uwinęli. Ja chce już luty !
|