[Pantegram]

Napisane przez km91

U mnie niestety wywołało to mega wysyp zaskórników i bolących podskórnych pryszczy (choć na początku, przez jakieś 2 tygodnie widać było poprawę). Stosowałam przez 2 miesiące w postaci 20% rycynowego z olejem z pestek dyni, potem z lnianym. Robiłam nową mieszankę co kilka dni, zmywałam ściereczką i mydłem Aleppo. Mam cerę mieszaną, czasem wyskakiwały jakieś niespodzianki. Nie wiem co poszło nie tak. Aktualnie próbuję doprowadzić cerę do ładu

Aktualnie używam mieszanki olejów z emulgatorem Glyceryl Cocoate, a potem jeszcze domywam to detergentem (najczęściej pianką myjącą, staram się bez SLS), chociaż POWINNO dać się go zmyć samą wodą.
Wg mnie taki olejek myjący z emulgatorem to lepsza opcja niż klasyczne OCM, bo masz większą pewność, że domyjesz olejek do końca z twarzy.

Nie jestem w temacie żadnym ekspertem, więc trudno mi cokolwiek radzić... Ale czy używałaś mydła Aleppo solo? Ono jest chyba dosyć mocne - być może zbyt mocne. A na pewno zasadowe - czy używasz toniku wyrównującego PH skóry po? Może tym mydełkiem ubiłaś sobie dobre bakterie na twarzy i stąd problem?

Na Twoim miejscu:
- zostawiłabym mieszkankę olejową jak jest, tylko dodała emulgatora (w necie masz proporcje),
- zmywała twarz delikatnie rękami, a nie ściereczką (może być źródłem bakterii... A tarcie może podrażniać skórę, jak robisz to mało delikatnie. Chociaż co ja tam wiem - ja używam ręcznika do osuszania twarzy i jest git),
- wymieniłabym mydło Aleppo na coś łagodniejszego: może płyn do higieny intymnej Facelle na początek? Albo jakaś pianka myjąca?
- dodałabym koniecznie tonik do wyrównania PH skóry po myciu. Tonik zwężający pory na dzień / noc Ziaji z serii "oczyszczanie liście manuka" jest bardzo fajny i tani, a dodatkowo ma atomizer, więc możesz go psikać bezpośrednio na twarz, zamiast trzeć ją wacikiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz