[Milagros_90]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88828038]Jak ktoś już aż takim palantem, ze po 20 minutach trzeba uciekac, to da sie to wyczuc orzez pisanie. Ja serio nie lubie rozmawiac przez tel, a do tego z obca osoba? nah.[/QUOTE]Też tak uważam, a nawet jeśli jakims cudem się tego nie wyczuje przed spotkaniem, to i na samym spotkaniu można szybko się zawinąć.

Natomiast raz spotkałam się z facetem, który jak się okazało dopiero na spacerze - miał wadę wymowy. I to taką, że momentami ciężko było mi go zrozumieć. Gdybyśmy rozmawiali wcześniej przez tel, to przynajmniej byłabym już przygotowana. Ale to jednak incydentalne sytuacje.[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88828178]Uważasz, że możliwy jest scenariusz, że facet jest przez telefon chamem, burakiem, tanim podrywaczem lub gburem, ale na żywo okaże się miłym i sympatycznym człowiekiem?

Bo rozmowa telefoniczna ma na celu odsianie nierokujących właśnie.
Zresztą ja nikogo nie namawiam, jak ktoś nie chce, to przymusu nie ma, tylko że to taka wstępna selekcja jest [/QUOTE]Moim zdaniem takie rzeczy odsiewa się w trakcie pisania; nigdy mi się nie zdarzyło, żeby po miłym pisaniu na spotkanie przyszedł cham, burak, tani podrywacz czy gbur

Napisane przez kasia5266

Takim Panom się chyba bardzo nudzi
Niedoszły randkowicz odpisał teraz,że...zasnął a potem było mu niedobrze po napoju i nie mógł odpisać Żenada...

Serio?? Dorosłe chłopy, a jak dzieci, jak dzieci... Żenada!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz