Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-09-07, 18:17   #3925
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 808
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!

[QUOTE=MissChievousTess;88 886114]
Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Próbuje sobie wyobrazić tą naukę zdalna, egzaminy w domu [emoji85] obecni studenci nie doświadczą prób ciężkiego ściągania na salach wykładowych gdzie wykładowca ma oczy nawet w upie? [emoji23] Długich okienek między zajęciami, pójścia do tablicy? [emoji14]
Doświadczyłam tego wszystkiego, byłam w samorządach, pamiętam czasy gdy musiałam uzyskać wpisy do indeksów dla całych roczników od nieuchwytnych wykładowców. I jakoś nie tęsknię. A moja podyplomówka zdalna? Oglądam sobie wykłady nagrane. Czytam książki, robię notatki na stronie w odpowiednim oknie, żeby mi się zapisało robię sobie word i kopiuj - wklej tam , żeby kadra widziała, że pracuję samodzielnie. Robię kopię materiałów od razu już pod kątem pracy końcowej na którą mam już mniej lub bardziej konkretny pomysł, robię testy cząstkowe do każdego tematu. Mogłam wybrać studia bardziej interakcyjne z zajeciami w czasie rzeczywistym, ale za bardzo zapracowana na to jestem w tej chwili, nawetw weekendy. Jak zmienię pracę na taką z wolnymymi weekendami albo z krószymi godzinami pracy i po 17.00 będę wolna to pomyślę o takiej podyplomówce. Parę mam na oku, ale na ZOOM w czasie rzeczywistym nie ma teraz w moim planie dnia czasu. A grafik mam bardzo dynamiczny, pracę kończę późno. A obecną podyplomówkę jak chcę można robić nawet o 1 czy 3 w nocy jak ktoś jest nocnym markiem i np. pełnia księżyca spać nie daje. Szkoda, że wcześniej nie można było tak studiować. Więcej ciekawych rzeczy miałby człowiek czas zrobić w życiu. Oczywiście to kwestia osobowości, są tacy co umieją uczyć się tylko od kogoś i tylkow grupie. Ja tam zawsze uczyłam się najlepiej samodzielnie i z dala od grupy, więc dla mnie to rozwiązanie idealne.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

A co do nauki zdalnej- przecież jest cały kraj, gdzie to norma od lat- Australia. Kiedyś dzieci uczyły się tam tylko przez radiowy kontakt z nauczycielem. Teraz mogą przez komputer. I jakoś to społczeństwo funkcjonuje i do tej pory ma się nieźle, czyli można. To co uznajemy w edukacji za normę to jak wszystko - kwestia przyzwyczajenia. Mnie pandemia pokazała, że zdalnie ciężko dzieciaki uczyć chemii od podstaw, ale jak ma się dobre materiały dydaktyczne to pewnie się da.
Minusem pracy zdalnej jest tylko to, że jest mało ruchu.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując