[justynka87]

Napisane przez Anonimka1988

Okej, może i masz rację, ale ja też coś czuję, pewien dyskomfort, jakby wypadanie pochwy, wrażenie powietrza i otwarcia pochwy jakkolwiek to nazwać - nie tylko przy stosunku, także przy chodzeniu, pochylaniu, wykonywaniu czynności fizycznych... ćwiczę mięśnie Kegla, wydaje mi się, że w są w miarę silne bo jestem w stanie zatrzymać i utrzymać strumień moczu, więc nie wiem co może byc przyczyną tego dyskomfortu

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------



No dla niego przejście na masturbację to nie problem, pewnie by się nawet ucieszył, że nie musi się męczyć ze mną podczas seksu... , jeżeli jestem nawilżona i tez bardziej luźna to partner musi się męczyć skoro nic nie czuje, przecież on też chce aby mi było dobrze - dla niego również jest to ważne, tylko wolałby abym była ciaśniejsza bo wtedy po prostu ma lepsze doznania i tyle

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88949621]Idź do fizjoterapeuty urologicznego, a nie ginekologa. Fizjoterapeuta powie ci czy z czymś jest problem i ewentualnie zaleci odpowiednie ćwiczenia. Niech ci mąż da pieniądze na wizytę. W końcu to on tutaj jest głównym niezadowolonym z obecnego stanu rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie. Wspominałam już tu na wątku o takim fizjoterapeucie. Mój zabronił wstrzymywać mocz,to efekt odwrotny może przynieść.


Ja całą ciąże chodzę do takiego specjalisty. Po ciąży też planuje. Naprawdę warto jeśli masz takie objawy o jakich piszesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz