Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chcę wreszcie się podobać mężczyznom
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2022-01-28, 13:49   #5
vesna88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 22
Dot.: Chcę wreszcie się podobać mężczyznom

Cytat:
Napisane przez sanah Pokaż wiadomość
Nie napisałam, że nic nie ma w tobie ładnego. Jest pewnie coś ładnego, ale trzeba umieć to podrasować.
Nie chodzi aby się godzić być brzydką. Gdzie nie napisałam, że jesteś brzydka. Tylko że jak chcesz być atrakcyjna to warto zmienić coś w swoim wyglądzie. Poza tym sama tematyka forum to metamorfozy.

nie chciałam cię urazić i nie wmawiaj sobie, że jesteś brzydka plis.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------



Nie napisałam, że nic nie ma w tobie ładnego. Jest pewnie coś ładnego, ale trzeba umieć to podrasować.
Nie chodzi aby się godzić być brzydką. Nigdzie nie napisałam, że jesteś brzydka. Tylko że jak chcesz być atrakcyjna to warto zmienić coś w swoim wyglądzie. Poza tym sama tematyka forum to metamorfozy.

nie chciałam cię urazić i nie wmawiaj sobie, że jesteś brzydka plis.
W porządku, ale powinnaś napisać w takim razie, co warto, żebym podkreślała w swoim wyglądzie. Twoja poprzednia wypowiedź wypunktowywała tylko moje mankamenty, więc nic dziwnego, że poczułam się beznadziejna. Czytałam wiele wątków w tym dziale i z tego, co widziałam, inne dziewczyny nie były tak krytycznie oceniane jak ja, choć też miały w wyglądzie pewne rzeczy do poprawy. Nie ukrywam, że zakładałam ten wątek w nadziei, że ktoś mnie faktycznie zachęci do zmian, a nie po to, żeby się zniechęcić.

Poza tym przykro mi się zrobiło, gdy czytałam fragment dotyczący mojego charakteru. Może i jestem nieśmiała, ale przy tym miła i ciepła. Smutne jest takie myślenie, że tylko ludzie przebojowi mogą być atrakcyjni dla innych.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez sanah Pokaż wiadomość
Nie napisałam, że nic nie ma w tobie ładnego. Jest pewnie coś ładnego, ale trzeba umieć to podrasować.
Nie chodzi aby się godzić być brzydką. Gdzie nie napisałam, że jesteś brzydka. Tylko że jak chcesz być atrakcyjna to warto zmienić coś w swoim wyglądzie. Poza tym sama tematyka forum to metamorfozy.

nie chciałam cię urazić i nie wmawiaj sobie, że jesteś brzydka plis.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------



Nie napisałam, że nic nie ma w tobie ładnego. Jest pewnie coś ładnego, ale trzeba umieć to podrasować.
Nie chodzi aby się godzić być brzydką. Nigdzie nie napisałam, że jesteś brzydka. Tylko że jak chcesz być atrakcyjna to warto zmienić coś w swoim wyglądzie. Poza tym sama tematyka forum to metamorfozy.

nie chciałam cię urazić i nie wmawiaj sobie, że jesteś brzydka plis.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Jeszcze dodam, że właśnie nie szukaj motywacji w drugiej osobie. To od ciebie zależy czy chcesz wyglądać atrakcyjniej i to w sobie powinnaś szukać motywacji. Nie rób tego dla facetów, bo to zgubne. Dla samej siebie, bo popatrz poznasz faceta i on ci będzie mówił, że jesteś dla niego ładna dajmy na to, nagle zerwiecie i co na nowo brak motywacji bo dla kogo. To błędne koło. Ja sobie powiedziałam tak, chce wyglądać najlepiej jak mogę, bardzo atrakcyjnie nawet jak nie znajdę faceta i będę większość życia sama. Bo to JA chce się czuć sama ze sobą mega atrakcyjnie żeby żaden facet nie robił za mój wyznacznik atrakcyjności. Wiem to troszkę trudne, bo jakiś czas temu też uzależniałam samoocene od czynników zewnętrznych ale to serio zgubne. No i zazwyczaj jest tak. Kobieta robi dużo wokół siebie, dba o siebie i zaczyna się coraz bardziej sobie podobać i to widać w realu, bo jest jakby taka bardziej odważniejsza i otwarta. A jak kobieta czuje się nieatrakcyjna i widzi, że tak jest, bo nie dba o siebie to zaczyna wysyłać takie sygnały do otoczenia i jest zamknięta w sobie. No i też dużo jest w głowie, bo obiektywnie może kobieta jest nieatrakcyjna i daleko jej do kanonu piękna, ale ona ma w głowie, że jest śliczna i za☠☠☠ista i jest tak pewna siebie, uśmiechnięta, że zawsze jakiś się koło niej kręci, ale to ona robi tą pewnością siebie. Więc bardzo ważny jest też obraz nas samych w naszych głowach. Bo można też bardzo o siebie dbać, ćwiczyć i inne cuda wianki i wyglądać obiektywnie dobrze, ale mieć takie kompleksy, że się taka dziewczyna mega blokuje na relacje z facetami i np jej postawa jest zamknięta i wysyła sygnały nie podchodź.
Najlepsze myślę rezultaty uzyskać jak się zaczyna dbać o siebie, ale nie tylko zmiana fryzura i kupienie pare ładnych ciuchów a dbanie o ciało, treningi, ćwiczenia i dieta, bo po tym człowiek zaczyna się dobrze czuć psychicznie, wydzielają się pewne substancję w mózgu.
Tylko tu jest ten haczyk nawet jak będziesz już wyglądała atrakcyjnie, schudniesz, nauczysz sie malować ( sory ale nie umiesz się malować, ta szminka na 1 zdjęciu, objedzona i popękana to źle wygląda, zobacz na yt maxineczka i podstawy makijażu, jak malować dobrze usta, masa filmików na yt). Nie trzeba mieć może tapety typu sztuczne rzęsy ale podstawy makijażu np podkład, korektor, ładnie namalowane brwi, bronzer dobrze nałożony oraz szminka ślicznie obrysowana dużooo daje, ale to też trzeba umieć wykonywać.
No, ale wracając nawet jak zaczniesz atrakcyjnie wyglądać ( aha i nie nakłaniam do dużej ilości makijażu jak nie lubisz, ale jak nakładasz podkład, robisz brwi czy rzęsy malujesz to fajnie by było to wykonywać dobrze a nie robić sobie krzywdy). Już nie wspomne, że trzeba mieć zadbaną cerę aby ten makijaż też dobrze wyglądał np jak masz suche miejsca to podkład to tylko podkreśla dlatego ważne jest stosować odpowiednią pielegnację do twojego typu cery, chodzić nawet do kosmetyczki na zabiegi jakieś takie wygładzające skóre czy przeciwzmarszczkowe. Popękane usta jak ktoś ma to też szminka źle się prezentuje. Ja ostatnio mega nawliżałam usta, bo miałam popękne przez pogodę i regularnie smarowałam przez 2 tygodnie i miałam je mega wygładzone i nałożyłam szminke i wow, serio te usta wyglądały ładniej niż jak miałam popękane i nałożyłam szmine.
dobra, ale ja mam 20 lat i mnie taki tematy jarają typu pielegnacja, makijaż. Ty masz 33 lata więc może inaczej na to patrzysz, ale głównie chodzi o to, że mi np pielegnacja poprawia humor, wieczorna rutyna kiedy mogę zrobić maseczkę, spędzić 20 min myjąc twarz najpierw olejkiem potem żelem, potem tonik, i krem połączony z olejkiem i mogę wtedy taki zrobić sobie masaż twarzy i mnie to relaksuje i poprawia nastrój = czuje sie atrakcyjniej. Tylko nie wiem jak ty masz i jaką pielegnację stosujesz. Może stosujesz tylko krem i żel i to nie jest zbyt dobre dla skóry 30 latki, bo można wprowadzić różne kwasy czy serum z witaminą C. Też są różne zasady, że np zmieniasz poszewke na poduszkę co tydzień (zbierają się na niej zanieczyszczenie i źle to wpływa na skóre). Ręcznik też masz specjalny do twarzy najlepiej mały i myjesz nim tylko twarz, najlepiej jak jest delikatny z jedwabiu. Chodzi mi po prostu aby nie wycierać twarzy tym samym ręcznikiem co ciało i ręcznik mały do twarzy też wymieniać co 2 tygodnie albo nawet częściej. Przed myciem strikte twarzy myć ręcę mydłem potem od razu przechodzić do kremu a nie że np myjesz twarz i wychodzisz sobie robić kolacje i masz już brudne ręcę i nakładasz krem to BŁĄD. No chyba że myjesz 2 raz ręcę mydłem i nakładasz potem kremy, czy jakieś sera to spoko.
Ogólnie na cerę wpływa dieta i woda (ważne aby pić wodę 2l dziennie ale to pewnie wiesz) i świadoma pielęgnacja, unikanie błędów. Na yt jest taka Angelika Grabowska i nawet ma swoje książki gdzie pisze o świadomej pielegnacji i poleca kosmetyki. Jak cię ten temat interesuje to możesz sobie zobaczyć, bo atrakcyjność to też zadbana skóra twarzy. Ty co prawda nie masz chyba problemów z cerą, ale zawsze też nawet dla własnego samopoczucia o nią zadbać typu zabiegami u kosmetyczki czy w domu jakieś maseczki porobić.

strasznie się rozpisałam wiem, wybacz. Ale też nie wiem czy powodzenie u facetów da ci szczęście i od wyglądu nie zależy czy znajdziemy fajną miłość życia. W sensie nie aż tak
Można wyglądać nieatrakcyjnie np mieć nadwagę dość sporą a i tak mieć super faceta.
nie wiem na czym ci zależy na powodzeniu czy na tym aby być w super związku
Może i nie da, ale myślę, że bardzo pomoże w tym, aby być poczuć się pełnowartościową kobietą. Na razie czuję się bezbarwna i taka sobie, choć obiektywnie rzecz biorąc, uchodzę za interesującą osobę, która spełnia się w tym, co kocha. Niestety z powodu nieśmiałości nie zawsze potrafię to pokazać mężczyznom.

Bardzo dziękuję za porady dotyczące urody. W przeciwieństwie do Ciebie jestem w tym obszarze kompletnym laikiem i jeśli mam być szczera, dopiero od niedawna zaczęłam się malować. Moja mama nigdy się nie malowała, a co za tym idzie - nie miałam się od kogo tego uczyć. Dlatego porady dotyczące makijażu bardzo mi się przydadzą. Jeśli chodzi o usta, to rzeczywiście bardzo często mi popękają, mimo że je pociągam ciągle pomadką ochronną. Myślałam, że jak znikną problemy z układem krwionośnym, zaprzestaną, ale nic z tych rzeczy. Problemów z cerą raczej nie mam, co najwyżej muszę ją nawilżyć, bo w okolicach czoła i nosa często łuszczy mi się skóra.

Zapomniałam dodać, że w czwartek wybieram się do fryzjera. Mam nadzieję, że doradzi mi jakieś fajne cięcie i odpowiedni kolor.
vesna88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując