2005-11-02, 09:28
|
#5
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Dot.: która używała L'Oreal Blush Delice ORAZ Bourjois Pastel Joues ?
Cytat:
Napisane przez Joey
Przekopałam KWC i sama już nie wiem. Waham się pomiędzy różem L'Oreal (Blush delice) a Bourjois (Pastel Joues). Czy któraś z Was miała okazję używać obu i byłaby w stanie wskazać jakieś różnice pomiędzy nimi?
Nie chcę, żeby rzecz sprowadziła się do tego, które opakowanie mi się bardziej podoba. Chociaż jeśli okaże się , że te róże są niemal identyczne, to kierując się estetyką opakowania chyba wybiorę Bourjois
Dziewczyny, pomóżcie
|
Od wielu lat z powodzeniem używam obu róży. I pomimo tego, że z obu jestem zadowolona, wolę L'Oreal. Dlaczego?
OPAKOWANIE: To, w którym zamknięto Bourjois wcale nie jest takie estetyczne na jakie wygląda. A przede wszystkim niepraktycznie - po pewnym czasie użytkowania zawiasy łamią się i mamy w jednej dłoni część z maluteńkim lusterkiem, w drugiej puder. Szlag mnie trafia, kiedy coś takiego się dzieje, więc już za to minus. Ponadto załączony pędzelek, kształtem przypominający opakowanie jest absolutnie niepraktyczny jeśli chodzi o nakładanie kosmetyku. L'Oreal ma opakowanie dosyć wygodne. Przy około 2 latach używania jednego różu do tej pory jest ono stabilne i niewyłamane. No i ten pędzelek Jedyny z jakiego jestem zadowolona (spośród tych, które dodawane są do opakowania).
TREŚĆ: Róż Bourjois jest twardy. W zależności od koloru ma dużo, albo wcale drobinek. Pomimo tej twardości fajnie nakłada się na policzki. Acz w porównaniu do L'Oreala szybciej z nich znika. Blush Delice ma bardziej kremową konsystencję. Wszystkie odcienie są wypełnione dosyć równą ilością drobinek, dzięki czemu nie masz wyboru - mniej lub bardziej rozświetlający. Jednak te drobinki nie są nachalne, delikatnie ożywiają cerę. Ot co. Abstrahując od pytania, powiedziałabym jeszcze, że jest lepszy dla nowicjuszek - naprawdę nie da się z nim przesadzić.
RELACJA CENA-WYDAJNOŚĆ: Oba kosztują mniej więcej tyle samo, acz Bourjois na głowę bije L'Oreal. PJ jest niemal niezniszczalny. Używam go i używam, a w ogóle nie znika. Nie znaczy to, że BD nie jest wydajny. Jest, ale po kilku miesiącach systematycznego używania zauważymy różnicę w jego poziomie.
ZAPACH: Bourjois pachniał na początku, teraz zapach wywietrzał i nie ma nic. A L'Oreal bezustannie pachnie słodko-owocowo, sprawiając, że aplikacja jest nie lada przyjemnością
Pozdrawiam!
|
|
|