Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Koty są - jako gatunek uogólniając- duzo mniej tresowalne niz psy, no ale zdarzają sie takie egzemplarze nieco podatne na 'wychowanie'. ja mialam takiego poł syberyjczyka i on był nieco posluszny, ale i strachliwy wiec jak sie na niego krzyknelo kilka razy, zeby czegos ie robił np. nie skakał na blaty to potem- przy nas nie skakał. do tego wybredny niejadek wiec go zarcie nasz enie interesowalo. i mial wiecje powierzchni na lekkiej wyskosci do siedzenia. teraz mam dachowca i to jest zołza niezależna i nienażarta, która świetnie rozumie, co chcemy lub nie, bo blisko przy nas nie wskakuje, ale wystarczy wyjść na 5 minut z pokoju i zostawić np. kawałek chleba to go porywa. wiec cóz- troche sie nauczyliśmy ja wyganiać z salonu jak jemy np. i wszystko chować.
|