[KlaudiaMagdaWil]

Napisane przez SilverMist

Na razie nie ma się co spinać, chyba nikomu nie anulowali zamówień, a część osób już swoje odebrała. Oby nie były potrzebne interwencje.
W moim przypadku większych problemów z paczkami z YR nigdy nie było poza standardowymi przypadkami, że brakowało produktu i dosyłali. Raz dostałam otwartą edt kwiat wiśni (brak kartonowego wieczka od pudełka), ale to było przy wycofywaniu serii i zależało mi na zachomikowaniu resztek, więc się nie upominałam o wymianę. Inna sprawa, że ostatnio np. zamawiałam perfumy z Notino, z góry było wiadomo, że uszkodzone opakowanie (dostałam na to rabat do ceny promocyjnej), a po wyjęciu z paczki okazało się, że uszkodzenie jest minimalne (miła niespodzianka). Może więc niech YR weźmie pod uwagę, że uszkodzone produkty wypada sprzedawać z rabatem i uprzedzić, że taka usterka istnieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow, gratuluję, bo miałaś szczęście, że ominęły Ciebie takie "przygody" z zakupami przez neta.
Myślałam, że miałam wielkiego pecha, bo co jakiś czas w moich zamówieniach były takie "kwiatki", ale po wpisach innych dziewczyn widzę, że nie tylko mnie to spotkało... Nawet im napisałam, że gdy nie dopilnowują pakowaczy internetowych zamówień, to godzi to w ich markę, bo ludzie wolą wtedy iść do drogerii i kupić na miejscu, mając większą pewność, że nikt nie otwierał wcześniej kosmetyku.

To byłoby dobre, żeby przy wystawianiu takich kosmetyków był dopisek o ewentualnych uszkodzeniach, aby klient miał jasność.
Tak jest w niektórych internetowych dyskontach książkowych i często się nawet okazuje, że uszkodzenie np. okładki książki jest mniejsze, niż się spodziewałam

Odnośnie pewności kosmetyków, że są nieotwierane, to odkryłam niedawno kolorówkę w Action ich marki własnej, bo wiele rzeczy jest hermetycznie zapakowanych.
Wiem, że to może nie jest bardzo ekologiczne, ale kupując np. pomadki, czy kredki do makijażu, wolę mieć pewność, że nikt nie testował jej wcześniej na sobie, a uwierzcie mi, że w zwykłej małej drogerii sieciowej widziałam kiedyś, jak kobitka po kolei otwierała np. nowe tusze do rzęs i oglądała szczoteczki z mascary, mimo, że obok leżały testery tych tuszy...

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez maruda80

też właśnie czekam na ten zapach bo długo był niedostępny. W normalnej cenie bym go nie kupiła...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapach przepiękny, tylko na mnie wyjątkowo krótko się trzyma (ale może to specyfika mojej skóry)...