[AAAnka]

Napisane przez AAAnka

Od zawsze miałam uczulenie na perfumy Avon. Wiele lat później uczuliły mnie Hypnotic Poison (wersja z 2001 roku), miały kilkanaście lat już... Długo funkcjonowałam bez alergii aż do pewnego momentu. Na fali BR540 kupiłam Burberry Her , Cloud Arna Grande..Po kilku miesiącach uczuliły mnie Burberry. Następnie Cloud...W międzyczasie poznałam oryginał Baccarat Rouge 540 i ani wersja edp ani Extrait nie uczuliły mnie. W poszukiwaniu nuty "baccaratopodobnej" nabyłam Tinharé Le Couvent Maison de Parfum, po kilku użyciach ok-nic sie nie dzieje. Po kilku miesiącach użyłam ich i .....plamy....!Eksperymen talnie kupiłam Ana Abiyedh Rouge Lattafa, które po którymś razie wywołały mega czerwone plamy. Co jakiś czas wracam do tych perfumi jest to samo...Kupiłam Cloud Intense-to samo...Red Temptation Zara -to samo.... Musi byc jakis wspólny mianownik , posądzałam tę "ową" nutę podobna do BR540...Perfumy trzymam w odpowiednich warunkach, więc to nie jest kwestia popsucia...Dzis przyleciała do mnie flaszka perfum Dossier, które podobno mają "tę nutkę" i jestem ciekawa jak to się skończy...Tylko musze wyleczy skórę po Tinharé....Perfum mam około 130 flaszek i tylko te z nutką BR540 robią mi takie świństewko...A tak je lubię

Oczywiście Dossier również uczuliły....