[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez tinkerver2

Zdziwiła mnie dzisiejsza "reklama" (?), artykuł w necie - "dzięki tobie seniorzy mogą wyjechać na wakacje" i tekst (coś w tym stylu, nie słowo w słowo) "seniorzy marzą o wyjeździe na wakacje, ale przez ich ograniczone środki nie są w stanie spełnić swoich marzeń".
Wtf? Ja też marzę o wyjeździe na wakacje ale nie jestem w stanie sobie na to pozwolić. Też bym chciała pojechać na tydzień na urlop, ale nie mam na to hajsu, bo spłacam kredyt. Ba, łapię się dodatkowych fuch żeby mieć kasę na czas wakacji (niestety, w jednej ze szkół mi nie płacą za wakacje, dlatego też odeszłam), a tu "seniorzy chcą jechać na wakacje".
No na bór liściasty! Rozumiem, jeśli ktoś nie ma na leki, podstawowe potrzeby, ale na wakacje?

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Możesz sobie też założyć zbiórkę - wakacje dla tinker. Nikt Ci nie broni. To, czy ktokolwiek wrzuci, czy skończysz na "cebula z zrzutek" to inna sprawa.


Ludzie mają straszny ból tyłka, gdy ktoś pomaga innym ( ze swoich pieniędzy!), bo przecież im nikt nic nie daje. Pamiętam jak w szkole średniej stałam i zbierałam żywność. Staliśmy grzecznie z boku, dawał kto chciał - nikogo nie zaczepialiśmy. ZAWSZE znalazł się mądry, który przyszedł nas uświadomić, że jemu nie dawali i on nie będzie.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89624874]Treść usunięta[/QUOTE]


Plus chodzi o interakcje z innymi ludźmi. Niektórzy śmieją się babć, bo tylko do Kościoła chodzą, a w rzeczywistości jest to ich główny kontakt z ludźmi. Zostaje osoba sama na świecie, dzieci daleko albo ich brak, mąż umarł, a tak ma okazję do rozmowy i miłego spędzenia czasu, poznania kogoś.