Dot.: Ostatnio obejrzane filmy cz. VIII
Ok, nowi Chłopi obejrzani.
Trudno porównywać nową wersję z serialem z lat 70., głównie dlatego, że - w moim odczuciu - producentom jednej i drugiej produkcji chodziło o coś zupełnie innego. Serial miał być możliwie wierną ekranizacją książki, w nowym filmie mamy prawie wyłącznie wątek romansowy i poetyczną, malarską perspektywę Jagny. Która zresztą jest mocno wyidealizowana (wyeksponowane zdolności artystyczne, litowanie się nad zwierzątkami - zdaje się, że w książce to Witek ratował bociana?), przedstawiona bardziej jako atakowane przez wszystkich niewiniątko, niż jako dość bezmyślna dziewczyna z powieści. Tak czy inaczej, zagrana bardzo dobrze, podobnie jak i inne postacie. Do gustu przypadło mi też wplecenie do animacji kilku znanych polskich obrazów - np. Kuropatw na śniegu. Pokazane w filmie krajobrazy, światło, jakimi operują twórcy, także oddają stan ducha głównej bohaterki - bardzo wymowna jest ponura atmosfera i muzyka w okolicy Wielkanocy, gdy Jagna praktycznie pozostawiona jest sama sobie (scena w kościele, gdy inne kobiety zmieniają miejsce, by siedzieć dalej od młodej Borynowej i jej matki).
Zdecydowanie polecam.
|