Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Bardzo fajne i prawdziwe Lanolinko i dotyczy wszystkich obszarów życia Niekoniecznie pieczeni Czasem wyrzucamy mądre rzeczy a przyjmujemy jako tradycję, cos co nie ma sensu. Rzecz uzmyslowiła mi babcia, jak opowiadała o gałązkach bzu na weselu. Maj był i jechali do kościoła i bzy kwitły i dziewczyny zeskoczyły z wozu, urwały gałązki bzu i przyczepiły drużbom, ot z żartu. Za kolejne dziesiątki lat, drużbowie musieli mieć wstążeczki z kwiatuszkiem A teraz nawet drużbów nie ma...
Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-01-18 o 12:56
|