2024-04-11, 20:04
|
#6
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Czy ja przesadzam
Jakbym już sobie wzięła takiego powiedzmy że nieogara który tanczy na weselu kilka tanców po rząd z inną kobietą, zamiast z tą z którą przyszedł i która czeka na niego; i jeszcze daje się tamtej obmacywać, to zamiast stać jak słup soli wolałabym ze śmiechem zrobić jakiegoś odbijanego. Żartobliwie tamtą odkleić i wprost powiedzieć, że gdzie jej te rączki wędrują, niech sobie na przyszłość przyprowadzi własnego chłopaka. Bez scen ale i bez tolerowania na siłę czegoś co mi nie pasuje. A jemu po całej imprezie (zamiast robić przesłuchanie, bo skoro tak się bawił to jasna sprawa, że mu schlebiała ta sytuacja i tu nie ma co dorabiać teorii ) powiedziała, że mi kompletnie nie leżą takie akcje i niech się określi. Albo jest moim mężem, wyznacza innym paniom granice i zajmuje się na przyjęciu mną. Albo chyba nam nie po drodze i opcjonalnie jak jeszcze raz coś takiego odwali zacznę się wić na parkiecie na dowolnym innym facecie tak żeby sobie dobrze popatrzyl czy to fajnie jak jego żona maca się z innym. Opcjonalnie pójdę do domu a on może później nie wracać tylko od razu pakować manatki do tej drugiej.
|
|
|