Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy moj facet jest skapy?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-04-15, 00:11   #65
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 355
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez cytrynka0707 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o podzial obowiazkow w tym zwiazku to na samym poczatku bylo tak ze ja robilam praktycznie wszystko - sprzatanie, gotowanie i pranie, sprzeczki byly takze wtedy o to kto czesciej wychodzi z psem (on nie zgadzal sie ze ja robie wiecej jesli chodzi o obowiazki domowe a jesli juz to on czesciej wychodzi z psem, co tez nie bylo prawda bo zazwyczaj wychodzilismy z nim razem). Poza tym bardzo dziwi mnie podejscie niektorych kobiet tutaj bo tak jak wiekszosc uzytkowiniczek pisze mi nie chodzi o to ze rozliczam faceta, ze ma mi kupowac jakies okropnie drogie prezenty zebym czula sie lepiej, chodzi mi o najzwyklejsza chec sprawienia przyjemnosci (jak powiedzialam to chlopakowi to powiedzial ze tak, nie ma checi sprawienia mi przyjemnosci a potem nazywam to kawa albo lodami ;D) ktora dla mnie w zwiazku jest naturalna i mimo ze poki studiuje mam malo kasy to i tak staram sie wlozyc podobny wysilek jesli chodzi o prezenty czy wyjazdy. Kiedy wprost juz zapytalam czemu czasem mi nie zaproponuje ze naprawi mi ten rower czy zaplaci 200zl za nocleg na jedna noc to zapytal czemu sama go o to nie zapytam i nie poprosze, ze dla niego nie jest to problem. I to jest kolejna rzecz, ktora mnie osobiscie irytuje - nie chcialabym jak zebrak isc i prosic go o pieniadze bo jest to dla mnie conajmniej smieszne, a chcialabym zeby czasem sam z siebie o tym pomyslal i to zaproponowal.
I to tez nie jest do konca tak jak niektore z was pisza ze ja nie zasluguje by tez zyc tym drogim zyciem, tylko wydaje mi sie ze w wiekszosci on nawet o tym nie mysli i kazda jakas moja watpliwosc czy zapytanie w zwiazku z kasa koncyz sie tym ze 'dla niego to nie jest problem i ze moge o to zapytac i poprosic' z tym ze tak jak pisalam dla mnie byloby to zbyt ponizajace i uwlaczajace kiedy inicjatywa nie wychodzi z jego strony.
Prowadzicie takie drogie życie że czujesz się od niego gorsza? Bo jakieś drobne upominki, wspólny wyjazd na weekend, raz na jakiś czas kolacja za parę stówek za 2 osoby (takie ceny w gastronomii) to raczej zwykłe życie. Piszesz że nie zależy Ci na drogim życiu tylko żeby sprawiał Ci sam z siebie przyjemność ale z drugiej strony ta przyjemność to najlepiej jakiś upominek bo on zarabia? Drobne gesty, chęć pomocy nie liczą się? Tego co napisałaś w nawiasie o lodach i kawie przyznaję, że nie rozumiem. Czemu on przyznał że nie chce sprawiać przyjemności, aTy nazywasz to kawą i lodami?
Jeśli z facetem był od początku problem ze sprzątaniem, podziałem obowiązków i teraz jeszcze uważasz go za skąpca który Cię wykorzystuje finansowo to po co jesteście razem?
Ogólnie chyba komunikacja u Was leży, on ma zadatki na buca ale to też droga donikąd jeśli masz swoje oczekiwania i przyjmujesz postawę "domyśl się". Po prostu powiedz mu o co chodzi, przegadajcie to, a jeśli nie ma kompromisu i chęci porozumienia to może po prostu męczycie się ze sobą zamiast grać do jednej bramki.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując