Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Różnice w zachowaniu - etykieta sklepowa.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-04-23, 17:03   #4
servais12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 10
Dot.: Różnice w zachowaniu - etykieta sklepowa.

Cytat:
Napisane przez Tw0ja_Stara Pokaż wiadomość
To moze jakies miasto chamow.
Schemat jest taki:
- Dzień Dobry. (można pominąć jak sie jest chamem)
- Dzień Dobry . (można pominąć jak sie jest chamem)
- Skanowanie towaru
- Ekspedientka podaje kwotę
- Przykładasz kartę, płacisz
- Ekspedientka mówi dziękuję (czyli informuje Cię, że transakcja została zakończona)
- Odpowiadasz dziękuję
- Dostajesz paragon
- Pożegnanie. (Ewentualne, jesli sie jest chamem, dla wszystkich innych obligatoryjne).
Miasto w górach - Bielsko-Biała. U nich schemat wygląda tak:

- Bardzo rzadko odpowiedzą na "Dzień Dobry" lub są wręcz zdziwieni takim słowem ze strony klienta. Klienci chyba rzadko mówią tak w sklepach i nie są przyzwyczajeni.
- Przykładasz kartę/dajesz gotówkę
- Oni coś mruczą pod nosem żeby przypadkiem nie powiedzieć "dziękuję". W tym czasie drukuje się rachunek
- Coś tam powiedzą pod nosem
- Wychodzisz zdezorientowany gdyż nie wiesz czy karta "przeszła".

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Sweet_Judi Pokaż wiadomość
Nie wydaje mi sie, żeby "dziękuję" po zapłaceniu było jakąs standardową procedurą, ja np. częsciej spotykam sie po prostu z pytaniem czy drukować potwierdzenie zapłaty.
I odchodzisz bez słowa. W sensie, że "niemowa" ekspedientka daje Ci rachunek bez ani jednego słowa?

Przy założeniu, że ktoś płaci kartą trzeba chyba cokolwiek powiedzieć bo nie wiadomo czy transakcja została zawarta, a nie mam czasu odgadywać tego z wyrazu twarzy.

Zaciekawiła mnie ta sprawa. Być może nie zdajemy sobie sprawy z różnic w zachowaniu pomiędzy różnymi regionami kraju. Zachowanie normalne u nas uchodzi za chamstwo gdzie indziej. Gdyby u mnie w mieście ekspedientki zachowywały się w taki sposób to chyba by je uznano za ciężko zaburzone, a w Bielsku-Białej to normalka. Tego rodzaju zachowanie wzbudziłoby sensację, a może i pielgrzymki gapiów by takie "cuś" zobaczyć. Lokalna prasa by to chyba opisała jako coś na pograniczu zaburzeń zachowania.

Edytowane przez servais12
Czas edycji: 2024-04-23 o 17:31
servais12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując