Dot.: Problem w związku
Dzięki za odpowiedź. No niestety w teorii tylko jest to proste. W praktyce ciężkie, bo jednak jest uczucie, przywiązanie i ma on bardzo dużo cech, które sobie cenię. No, ale jednak ta kwestia jest dla mnie bardzo życiowa, że tak powiem, dlatego przemyślę!
---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------
No tak. To już jest jakaś taka cecha może niektórych, jednak chyba jest jakaś granica, po której przekroczeniu to nie jest tylko cecha, a jakiś problem? Na przykład konsumpcjonizm.
---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------
Zarabiamy za granicą, około 6-7 tys. na rękę. Przyjazd tutaj był dla mnie właśnie w celu zbierania pieniędzy, ale jak się okazało dla niego silniejsze jest wydawanie ich. Był czas, gdy byliśmy w Polsce i zarabiał bardzo mało, tylko właśnie nawet wtedy tak naprawdę wolał kupić coś nieprzydatnego, a później nawet nie miał za co kupić dla nas jedzenia i ja musiałam płacić słysząc: "przepraszam, oddam ci to". I to nie była jednorazowa sytuacja niestety.
---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------
Niestety chyba wlasnie tak to wygląda. Dzięki za odpowiedź
---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------
Jak już pisałam wyżej nie zarabiamy najniższej krajowej. Ja jestem w stanie odłożyć te 4 tys. zł na miesiąc i to nie żyjąc jakoś oszczędnie. Też sobie coś kupuje co jakiś czas, nie to, że żal mi kazdego grosza. Dlatego właśnie uważam, że jest tu jakiś problem.
|