Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dlaczego on taki jest
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-04-28, 09:54   #77
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 269
Dot.: Dlaczego on taki jest

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
Jak ja bym obiecala siostrze ze moze u mnie mieszkac do konca budowy swojego domu to tak bym slowa dottzymala i nie wywalila jej z dwojka dzieci w trakcie tej budowy (chyba ze demolowalaby mi dom itp )
Ja nie podejmuje takich decyzji lekko a kiedy cos obiecuje to slowa dotrzymuje .remont mojego syna domu mial trwac kilka miesiecy,trwal rok ,!powiedzialam ze jego dziewczyna moze sie wprowadzic I mieszkac z nami az sie wyprowadza na swoje .Nie wyobrazam sobie ze w miezy czasie ja wpadam na pomysl ze teraz chce zajsc w ciążę i potrzebuje ich pokoju dla dziecks wiec maja sie wyniesc w pol roboty bo zycie sie zmienilo .no sorry jak komus cos obiecujesz to słowa dotrzymujesz tak zostalam wychowana takie mam zasady .

On ma wywalic siostre w trakcie budowy domu i narazic sie na konflikt z nia i reszta rodziny bo dziewczyna z ktora jest raptem 18 miesiecy ma cisnienie na bobasa .a wez daj spokoj .ja tez bym tej siostry nie wyprosila. Trzeba bylo myslec zanim jej to zaproponowal nie robi sie takich rzeczy i juz .
Prawda jest taka ze on nie chce z autorka mieszkac bo jakby chcial to by cos w tym kierunku zrobil (bez wywalania siostry)
Obydwoje i autorka i jej partner wydaja sie niedojrzali i nie zaangazowani.on nie chce sie wyprowadzic od rodzicow a ona wymaga poswiecen zerwania danego slowa zeby mogla zamieszkac w jego domu jakby zapominala jakie konsekwencje nawet dla niej samej bedzie mialo takie zachowanie .Przeciez stalaby sie tam wrogiem numer jeden nie mialaby szczesliwego zycia po takiej zagrywce (wywalenie siostry wbrew umowie)
Zero logicznego myslenia poprostu musze postawic na swoim pokazac moja wyzszosc takie obydwoje maja postawe
Mysle ze autorke zaslepila wizja ciazy uczepila sue tego goscia ktory nie rokuje bo w jej glowie jej zegar biologiczny tika a on skolei jest niedojrzaly i uczepiony maminej spodnicy zadna szanujaca swoj czas kobieta nie chcialaby miec z takim facetem nuc doczynienia
On nie jest nieodpowiedzialny. On po prostru nie chce tego samego co jego dziewczyna. Pasuje mu tak jak jest.
Ona jest zdesperowana i kierując pretensje do siostry czy rodziny jest dziecina, karty rozdaje tylko on.

Co do reszty.
Nie wiem jak ty ale ja bym ustaliła jakieś ramy czasowe, warunki, ile to ma trwać i czy nie da się z tym nic zrobić. Co w sytuacji gdy ja będę chciała mieć rodzinę. Kto normalny umawia się na sztywno, na lata.
A jakby ci dziecko wpadło w kłopoty i potrzebowałabyś sprzedać lokum to odmówiłabyś pomocy dziecku czy a nie, wtedy można, siora się wyprowadzi, świat musi zrozumieć. Czemu świat miałby nie umieć zrozumieć że masz żonę, dziecko i nie masz już opcji czekania na zwrot mieszkania kolejnych 5 lat.
Przecież on mógłby zaliczyć wpadkę i z dnia na dzien z singla zostać ojcem i męzem.
Zresztą jako matka dwójki dzieci tak obiektywnie, sama powiedz - pozwoliłabyś na coś takiego żeby jedno dziecko nie założyło rodziny kilkadziesiąt lat, bo drugie się buduje? Siedząc jak kwoka na 3 domach?

Co do wspólnego domu podkreslam że mówiłam o sytuacji przejćiowej.
Rzadko która młoda para ma idealne warunki na start w wymarzonym mieszkanku lub domu tylko dla siebie.
Ty niby latami do swojego idealnegok gniazda nie dochodziłaś?

To co powiedziałaś, że nie masz komfortu łazić po domu w majtkach po nocy (no wielki, wielki dramat bez tego seksu kuchennym stole) - a jak mieszkasz w ciasnej kawalerce z facetem gdzie też nie masz swoich przetrzeni tylko dla siebie - to jest niby wielki komfort?
Niestety lub stety mieszkanie w 2 pokojach albo 1 pokoju z facetem to wcale nie musi być wyższy komfort od tego, że mieszkasz na 100m2 piętra w domu rodzinnym.
Gdy dzielisz klatkę schodową z teściami to od razu musi być drama? Nie musi.

Na kilkudziesięciu metrach spokojnie wygospodarujesz miejsce na kuchnię i łazienkę, sypialnię, gabinet. Teściowa ci po piętrze chodzić nie musi (wytrzyma 2-3 lata, jeśli wcześniej tam rzadko bywała), wtrącać się do garów - kwestia tylko ustaleń - a ty nie musisz wykładać wszystkiego pięknymi kaflami i wywalać kupę siana na drogie zabudowy. Meble można kupić na olx. Jakiś koszt dostosowania zawsze jest ale czasem właśnie lepiej urzadzić prowizoryczne mieszkanie w domu rodzinnym niż kisić się w bloku na wynajmie.

I wcale nie musi siostry z domu wyrzucać. '
Podstawą jest rozmowa, terminy.

Poza tym budowanie domu pieniędzmi z najmu, serio? 10-15 lat budować z tym co co miesiąc włoży do skarbonki? Niestety jak nie masz środków, a i mieszkania sprzedać nie chcą, to bierzesz kredyt i zamykasz budowę w 2 lata. Można też przenieśc się do niewykonczonego domu też i wykanczać.
Kwestia serio rozmowy i określania granic.
Na piętro do rodziców może tez wprowadzić się siostra z rodziną. W koncu to jej budowa domu blokuje rzekomo brata i jego możliwość rozwoju. A chyba już trochę się na golasa po domu poganiała, i chętnie korzysta z pomocy rodziców przy dzieciach, więc może teraz niech sama trochę posiedzi w niewygodzie koncząc własną budowę.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2024-04-28 o 09:55
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując