2024-05-01, 16:53
|
#23
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 305
|
Dot.: Związek na odległość
Cytat:
Napisane przez tukon
Jak jeszcze mieszkałem w Polsce to liznąłem trochę randkowania i to co sobą reprezentuje obecnie przeciętna Juleczka to głowa mała, już wolałbym być sam niż wiązać się z jakąś atencjuszką która wyznaje wartości przeciwne do moich.
Pisząc o kulturze zachodu miałem bardziej na myśli USA, chociaż do europy też już powoli przychodzi. Cała ta lewacka ideologia, skrajny feminizm, poprawność polityczna, dużo by pisać zresztą to nie wątek o poglądach.
|
Tzn. co obecnie reprezentuje sobą przeciętna "Juleczka", i co różni taką od nieprzeciętnej? Albo od nie-Juleczki?
Jak odróżnić skrajny feminizm od nieskrajnego i lewacką ideologię od nielewackiej?
Rzucasz jakieś ogólnikowe frazesy i nieprecyzyjne pojęcia, bez konkretów, bez tłumaczenia, co to oznacza.
Wątek o poglądach jest, można powiedzieć, tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post89765596 - zawsze możesz się tutaj wypowiedzieć, w razie czego.
Cytat:
Napisane przez tukon
I to nie jest tak, że spotkałem ją 2 razy w życiu i wymyśliłem sobie jakąś bajeczkę o wspólnej przyszłości, po prostu za dużo by pisać i zapodałem tl;dr, komu by się chciało czytać ścianę tekstu jakiegoś randoma. Jeżeli nie odbierałbym od niej sygnałów, że również ma się ku mnie w ogóle nie rozkminiałbym różnych możliwości.
|
Najpierw nie nakreśliłeś tła sytuacji, kontekstu, a potem dziwisz się, że zostałeś opacznie zrozumiany i uznany za niepoważnego. xD
Może jednak zostałbyś odebrany inaczej, gdybyś bardziej czytelnie nakreślił tło i kontekst?
Część użytkowniczek i użytkowników pisze więcej, również to, co nazwałbyś "ścianą tekstu".
Zawsze można robić akapity w razie czego. Wtedy nie będzie to sprawiać wrażenia "ściany tekstu".
Cytat:
Napisane przez skara
Kiedyś takie rzeczy się rezerwowało poprzez małżeństwo. Żeniłeś się z kobietą, robiłeś jej lub nie robiłeś dziecko i zapierdzielałeś 5 lat za granicą, a ona dbała e Polsce o ognisko domowe. Tylko że te czasy już raczej minęły, myślę że mało jest chętnych na takie życie.
|
Owszem.
Choć mimo zmian społecznych, nadal spotyka się kobiety chcące pełnić rolę tzw. tradwives. W ostatnich latach można zaobserwować wręcz renesans takiego zjawiska.
Jak choćby żona Karola Wilkosza, byłego asystenta JKM-a zresztą. Żarliwa mormonka i konserwatystka. Niektóre tradwives wręcz chwalą się odgrywaną przez siebie rolą.
Choć w sumie to trudno stwierdzić, jaka część z nich robi to ze szczerego przekonania i autentycznego tradycjonalizmu, a jaka część z oportunizmu i chęci bycia czyjąś utrzymanką połączonej z brakiem aspiracji.
https://www.vogue.pl/a/kim-sa-tradwi...atywnych-zasad
https://kobieta.onet.pl/zwiazek/sa-t...anowal/jle92cm
https://www.ofeminin.pl/swiat-kobiet...kim-sa/mr5yvwk
Nie wiem, czy "wybranka" tukona taka jest.
|
|
|