Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brak czułości / brak intymności. Zamknięte koło.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-05-07, 09:29   #18
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 779
Dot.: Brak czułości / brak intymności. Zamknięte koło.

Cytat:
Napisane przez Indecence Pokaż wiadomość
co ja czytam, bo aż nie wierzę - Ty potrzebujesz czułości, ale on ją ma inicjować, bo dla Ciebie to kłopotliwe? a jak jesteś głodna to też żądasz, żeby się domyślił i zrobił Ci kanapkę?
To rozumiem, że ja mam inicjować bliskość, a następnie seks w pakiecie? I wtedy będzie ok?
Możemy iść dalej tym tokiem rozumowania - on chce seksu, więc w czym problem, że zawsze go inicjuje? No widzisz, a jednak problem jest.

Cytat:
Napisane przez Indecence Pokaż wiadomość
łączenie braku seksu z ogarnianiem chaty - kosmos. chociaż chyba nie dla wszystkich, bo miałam kumpelę co wprost facetowi mówiła " nie dam ci dupy, bo nie umyłeś garnków"
Jeszcze raz wyjaśnię - jestem taką osobą, że najpierw obowiązki, później rozrywki. Nie umiem się wyluzować jeśli wiem, że mam jeszcze x,y,z rzeczy do zrobienia. Dotyczy to wszystkiego, Netflixa też sobie nie odpalę, jak mam brudne gary w kuchni. A jak muszę chodzić za facetem, że jeszcze to to i to, to trochę się czuję jak jego mama. Niby wiem, że to już są moje rzeczy w głowie, bo nie musi mu to przeszkadzać, ale przeszkadza mi i i tak gadam.


Cytat:
Napisane przez Indecence Pokaż wiadomość
to jak Ci potrzebna bliskość to ją inicjuj - a nie, cofnij, to jest kłopotliwe
On chce żebym ja inicjowała seks, ja chcę żeby on inicjował bliskość.
Ty chcesz, żebym ja w sumie robiła to i to. No fajnie, niby możma, ale jakoś tak nie bardzo.

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Pierwsze wrazenie po przeczytaniu Twojego watku jest takie, ze zwyczajnie rozmywacie sie w swoich potrzebach. Roznicie sie na tyle, ze nie wiem czy jakas praca , da sie to zniwelowac, a nawet jezeli da, to nie wiadomo czy nie bedziecie sie meczyc. W takim codziennym kontakcie miedzy soba nie dazycie do kontaktu fizycznego w sensie pocalunku, przytulenia, dotyku, mysle, ze w takich warunkach ciezko pozniej kobiecie cokolwiek zainicjowac i sie otworzyc. Juz teraz sie nie dogadujecie w dosc podstawowych kwestiach, a co bedzie pozniej? Mysle tez, ze gdybym tylko ja inicjowala seks , to tez bym pomyslala, ze nie podobam sie facetowi. Wiec tez poniekad rozumiem Twojego faceta, ze odbiera te sytuacje osobiscie.

Oczywiscie mozna podjac probe terapii, ratowania relacji, ale dla mnie to takie pudrowanie trupa troche.
Pogrubione - A ja odbieram osobiście to, że on inicjuje tylko seks, a nie ma żadnej czułości. I tak się kręcimy w kółko. On uważa, że jest dla mnie nieatrakcyjny, bo ja nic nie inicjuję i jeszcze zdarzy mi się odmówić, ja uważam, że zależy mu tylko na tym, a całą resztę ma gdzieś. I się blokujemy wzajemnie.

Byłam w kilku związkach, dłuższych, któtszych. W żadnym tak dobrze nie dogadywałam się z nikim w sferach życiowych.

Cytat:
Napisane przez Tw0ja_Stara Pokaż wiadomość
Czyli miałaś i masz czerwonych flag cały las ale ok, mentalność chłopa czysta jak wódka.
Ile razy można pisać, żebyś dała sobie spokój? Twoje komentarze, jako jedynej w tym wątku, nie wznoszą totlanie nic. Trzymasz się jakiejś teorii z d*py, nie wiem, może sama masz przykre doświadczenia z facetem wychowanym na wsi i myślisz, że to tak każdy?
Odpuść, szkoda Twojego czasu.. i mojego, na czytanie tego.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2024-05-07 o 09:36
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując