2024-05-12, 13:48
|
#97
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 260
|
Dot.: Otyłość - ludzie są straszni
Jak czytam ten wątek to jestem przerażona. Bo jem codziennie jakieś słodycze, bywa że po kilka czekolad, pizze, frytki. Myślę że u mnie to już jakieś uzależnienie.
Miałam brzuch ciążowy, który wyglądał odrażająco i rodzina mi wiecznie robiła o to wymówki, więc go jakoś zgubiłam (załamanie nerwowe, brak apetytu miesiącami i jakoś zszedł), ale poczułam się lepiej i znowu wróciłam do żarcia wszystkiego, na co mam ochotę, czyli prawie samych słodyczy.
W sumie po wyjściu z tego załamania uznałam, że jest mi obojętne, czy żyję, czy nie, obojętne mi co ze mną będzie. Więc nie mam motywacji, żeby jeść lepiej. A jak czytam co piszecie o zdrowym jedzeniu, zmuszaniu się latami, to nie wiem jak mam to zrobić
|
|
|