[koKOro]

powiem Ci, że dzieki Tobie i podobnym kobietom lecze swoje kompleksy nie dlatego, ze Tobie czegos brakuje, a ja jestem za***ista du... tylko dlatego, że widze jak wymyslamy i niepotrafimy doceniac tego co mamy. Naprawde u mnie to dziala. Szczegolnie, ze chodze na babska silownie i tam codziennie pokazaujemy sobie swoj tluszczyk, rozstepy itp. i po prostu jak ktos ma cos w sobie, fajna osobowosc to te rzeczy w ogole przestaja sie liczyc, az jestem zszkowana jak wiele zalezy od charakteru. Widze jak fajne laski maja cos super, ale szukaja jeszcze itp.

moze pomysl o ludziach, ktorzy naprawde maja sie czym przejmowac, maja okropne choroby skorne, ktore nie pozwalaja im normalnie egzystowac. Masz ladna buzie, fajna fryzurke, ladna skore, dziewczyno idz i nie grzesz. Naprawde pracuj nad swoim mysleniem, tlumacz sobie

ewentualnie polecam lekture ksiazki: "lustereczko powiedz przecie"

wiecej dystansu do siebie, pamietaj, ze nie tylko wyglad sie liczy. Dzisiaj nam na kazdym kroku wmawiaja, ze wyglad taki wazny itp. Jest wazny, w sensie wazne byc zadbanym, ale nie wygladajmy jak klony tych z okladek.

jak chcesz sie lepiej poczuc cwicz sobie troche, to naprawde pomaga czuc sie pewniej, cwiczy charakter

naprawde kopas w dupas dla Ciebie