[Pomadka]

Ja ostatnio byłam na Turnieju Tańca Towrzystkiego i tańczył w tym turnieju Robert Kochanek, ten z poprzedniej edycji, partner z parkietu Anny Korcz. Niestety sędziowie potraktowali go bardzo stronniczo i przyznali za całkoształt 4 miejsce.

Szczerze mówiąc, to nie myślę, aby tańczył aż tak źle..., ale ja się nie znam na tym... dlatego se gdybam. Widać było ich "karę" dla niego za pójscie na łatwiznę i sprzedanie swojej osoby do takiego nieambitnego programu. Po prostu udzielili mu lekcji pokory... Tak myślę, zreszt ą on sam był zażenowany ICH postepowaniem, aż nie wytrzymał i zrobił gest ignorancji na koniec.

A same tańce na żywo są po prostu czymś niesamowitym, boskim, uwielbiam, zwłaszcza jak się siędzi w 1 rzędzie i podziwia boskiego Kochanka, który robi piruety przed twoimi oczami oczami....